"Ostatnia piosenka"

Dobry wieczór

Dzisiaj kolejny ciężki i pracowity dzień za mną. Święta coraz bliżej, a ja przez to w ciągłym biegu, Dzisiejszego wieczoru obejrzałam kolejny film, w którym gra Miley Cyrus. Był on pod tytułem "Ostatnia piosenka". Kilka informacji:

Reżyseria: Julie Anne Robinson

Scenariusz: Nicholas Sparks, Jeff Van Wie

Gatunek: Melodramat

Produkcja: USA

Premiera: 31 marca 2010 (świat)

Główni bohaterowie:

Miley Cyrus jako Veronica 'Ronnie' Miller

Liam Hemsworth jako Will Blakelee

Greg Kinnear jako Steve Miller

Bobby Coleman jako Jonah Miller

Kelly Preston jako Kim Miller

Hallock Beals jako Scott

Carly Chaikin jako Blaze

Nick Searcy jako Tom Blakelee

Streszczenie filmu:

"Ostatnia piosenka" to wzruszający i podnoszący na duchu dramat o więzach rodzinnych, pierwszych miłościach i drugich szansach, który na długo pozostanie w pamięci widzów. Główna bohaterka, Ronnie (Miley Cyrus), nie potrafi pogodzić się z rozwodem rodziców. Jej ojciec, Steve (Greg Kinnear), stara się odbudować pełną miłości relację, jaka niegdyś istniała między nim a córką, ale ponowne nawiązanie kontaktu ze zbuntowaną dziewczyną nie jest łatwe. Postanawia w tym celu wykorzystać jedyną rzecz, która nadal ich łączy - muzykę. W międzyczasie Ronnie poznaje przystojnego siatkarza plażowego, Willa, z którym przeżywa pierwszą miłość.

[opis dystrybutora kina]

Moja opinia:
To film jest po prostu cudowny. Przyznam się, że płakałam gdy go oglądałam. Wzruszyłam mnie tak bardzo, że miałam ochotę przytulić bohaterkę filmu żeby ją pocieszyć. Skoro miałam taką reakcję to mogę powiedzieć iż moim skromnym zdaniem gra aktorska jest wspaniała. Po filmie zaczęłam się zastanawiać nad tym jaka jestem dla moich bliskich. Polecam ten film na wieczory z drugą połówką jak i samotne.

Sceny z filmu:

Princess Alex